- autor: Admin, 2010-09-23 15:52
-
Błękitni Ołobok - Formacja Port 2000 1:3(1:1; 1:1; 1:2)
Wiele emocji dostarczyli kibicom we wczorajszym pojedynku Błękitni Ołobok i Formacja Port 2000. Po 90. minutach mieliśmy remis 1:1 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej lepiej czuli się Portowcy, którzy ostatecznie pokonali Błękitnych 3:1.
Pierwsza bramka meczu padła w 37. minucie, a zdobyli ją gospodarze. Formacja zdołała jednak zremisować jeszcze przed przerwą. Minutę przed kończącym tę część gry gwizdkiem sędziego, Portowcy wykonywali rzut wolny. Rafał Nowak posłał dobrą piłkę w pole karne, a tam najlepiej zachował się Łukasz Markowski, który strzałem głową doprowadził do remisu.
W drugiej połowie stuprocentowe okazje mieli zarówno gracze z Ołoboku jak i Formacja. Bliżej zdobycia gola byli jednak gospodarze, którzy trafili w 84. minucie w słupek bramki strzeżonej przez Bartka Przypisa. Wynik do 90. minuty nie uległ jednak zmianie i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej zdecydowanie lepiej czuli się Portowcy. Już w 92. minucie w polu karnym Błękitnych faulowany był Mateusz Klóska. Piłkę na 11. metrze ustawił sobie etatowy wykonawca karnych w naszym zespole - Marcin Baraniak i pokonał golkipera z Ołoboku, mimo że zdołał on jeszcze musnąć piłkę. W 108. minucie Formacja bliska była zdobycia trzeciej bramki, lecz gospodarzy po strzale "Siaty" przed utratą gola uratowała poprzeczka. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Dwie minuty później zdobyliśmy trzecią bramkę. W poprzeczkę ponownie uderzył Marcin Baraniak, piłka trafiła jednak jeszcze do Grzegorza Galasa, który pewnie pokonał bramkarza gospodarzy ustalając wynik meczu na 1:3.
Po mękach, ale awansowaliśmy więc do kolejnej rundy Pucharu Polski. Niestety wczorajsze spotkanie kontuzjami okupili Bartosz Olejniczak oraz Sławomir Bak. Kolejne spotkanie Formacja rozegra już w sobotę w Lipinkach Łużyckich z miejscową Łużycznką.