- autor: Admin, 2011-04-09 22:55
-
Dąb Przybyszów - Formacja Port 2000 1:2 (0:1)
W meczu 20. kolejki klasy okręgowej rozgrywanym przy porywistym wietrze Formacja Port 2000 ograła na wyjeździe drużynę Dębu Przybyszów 2:1.
Kibice, którzy licznie stawili się na stadionie w Sławie nie mogli narzekać na brak emocji. W 16. minucie Formacja zdobyła bramkę na 1:0 i trzeba przyznać, że był to dość kuriozalny gol. Rzut wolny przy linii bocznej wykonywali gospodarze i jeden z nich kopnął piłkę w stojącego metr od niej Tomka Iwanowskiego. Gracze Dębu ruszyli z pretensjami do sędziego i domagali się żółtej kartki dla Iwana. Arbiter gwizdka jednak nie użył, co skrzętnie wykorzystał lewy pomocnik naszej drużyny, pomknął z futbolówką po linii i wrzucił ją wprost na głowę Pawła Piskorskiego, który celnym strzałem wyprowadził Formację na prowadzenie. W doliczonym czasie pierwszej części gry doskonałą okazję na podwyższenie wyniku miał Sławomir Warchoł, jednak jego strzał głową z kilku metrów poszybował nad poprzeczką. Po 45. minutach Portowcy prowadzili więc z Dębem 1:0.
Od początku drugiej połówki przeważać zaczęli grający z wiatrem gospodarze. Formacja jednak umiejętnie się broniła i wyprowadzała groźne kontry. Po jednej z nich w 70. minucie gola ładnym uderzeniem w długi róg zdobył asystent przy pierwszym trafieniu, czyli Tomek Iwanowski. Gracze z Przybyszowa nie poddali się jednak i zaatakowali jeszcze mocniej. Pomagał im w tym niestety arbiter, który odgwizdał kilka bardzo dyskusyjnych fauli naszych zawodników. Taka sytuacja miała miejsce między innymi w 83. minucie, kiedy to rzut wolny, ładnym strzałem na gola zamienił jeden z gospodarzy. Portowcy dowieźli jednak jednobramkowe prowadzenie do końca meczu i 3 punkty pojechały do Mostek.
Dzięki zwycięstwu z Dębem, oraz dzięki remisowi UKP z Budowlanymi Lubsko, Formacja odskoczyła rywalom i znów ma 5 "oczek" przewagi nad zajmującą trzecie miejsce w tabeli drużyną z Zielonej Góry.
Skład Formacji oraz zdjęcia z meczu znajdziecie tutaj.