- autor: Admin, 2011-04-23 23:09
-
Syrena Zbąszynek - Formacja Port 2000 1:8 (1:3)
Kibice którzy licznie przybyli dziś na stadion w Zbąszynku obejrzeli ciekawy mecz oraz dużo, bo aż 9, goli. Niestety jednak dla nich aż 8 z bramek to dzieło Portowców. Formacja mimo sporego osłabienia (nie grali dziś: Marcin Iwan, Łukasz Kołodyński, Łukasz Markowski i Maciej Przypis), zagrała wyśmienicie i pewnie pokonała Syrenę.
Początek meczu nie ułożył się jednak po myśli naszej drużyny. Już w pierwszej minucie faulowany w polu karnym gospodarzy był Tomasz Iwanowski i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Rzut karny wykonywany przez Marcina Baraniaka obronił jednak bramkarz Syreny. Szczęście do gospodarzy uśmiechnęło się również w 3. minucie, kiedy to najpierw po strzale Sławomira Warchoła przed utratą gola uratował ich słupek, a następnie dobitka Grzegorza Galasa wylądowała na poprzeczce. Kolejny raz w tym sezonie niewykorzystane przez nasz zespół stuprocentowe sytuacje się zemściły. W 18. minucie sam na sam z Arkadiuszem Fleszarem stanął napastnik miejscowych i uderzając po rękach naszego bramkarza umieścił piłkę w siatce. Radość w szeregach gospodarzy nie trwała jednak długo, ponieważ już dwie minuty później pięknym strzałem zza pola karnego popisał się "Dziadek" i znów mieliśmy remis. W 27. minucie po podaniu od Sławka Warchoła w sytuacji sam na sam znalazł się "Siata" i strzelając celnie obok interweniującego bramkarza wyprowadził Formację na prowadzenie. 3 minuty później było już 3:1, a stało się tak za sprawą kolejnego skutecznego uderzenia "Dziadka" z dystansu. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część dzisiejszego spotkania.
Gospodarze wyszli na drugą połowę mocno zmotywowani, jednak już w 50. minucie czwartym golem dla Formacji "na ziemię" sprowadził ich Marcin Baraniak. W 67. minucie "Siata" po dwójkowej akcji z "Chudym" zdobył 5 bramkę dla naszej drużyny i skompletował tym samym hattricka w dzisiejszym meczu. 180 sekund później mieliśmy już 6:1, a gola po podaniu od Darka Marcinkiewicza zdobył Paweł Piskorski. Siódmą bramkę dla Formacji w 72. minucie zdobył młodszy z braci Baraniaków - Rafał. Właśnie "Chudy" ładnym strzałem w 80. minucie ustalił wynik meczu na 8:1 dla gości. W tej samej minucie na placu gry pojawił się rezerwowy bramkarz naszej drużyny - Bartosz Kwintkiewicz. "Kwintas" zanotował przysłowiowe wejście smoka, gdyż w przeciągu zaledwie dwóch minut popisał się dwoma świetnymi interwencjami w sytuacjach sam na sam.
Skład Formacji oraz zdjęcia z tego meczu znajdziecie tutaj.